[O2FL] Oświetlenie schowka pasażera cały czas świeci

[raczek504]

W normalnym stanie owszem, w nienormalnym... Sky is the limit ;-)

[ Dodano: Nie 13 Lip, 14 20:38 ]
bo co innego jak prąd elektryczny mogłoby podgrzać grot kluczyka. to nie jest kuchenka indukcyjna, żeby gotowała poprzez fale elektromagnetyczne :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

przepraszam za brak wielkich liter, post dyktowany głosowo komórce

[tzok]

[O2FL] Oświetlenie schowka pasażera cały czas świeci

Jadąc w nocy jako pasażer Octavią mojego ojca zauważyłem że coś świeci mi na nogi - tym czymś okazała się żarówka oświetlenia schowka.
Dzisiaj się za to zabrałem - tandeta aż strach. Po pierwsze to teoretycznie chyba powinno dać się tę lampkę wyciągnąć do środka ale mi się nie udało, postanowiłem więc wymontować cały schowek. Operacji nie określiłbym jako skomplikowana ale przemyślane rozwiązanie to to na pewno nie jest. Największe wyzwanie stanowił wyłącznik poduszki pasażera, o ile jego wypięcie jest stosunkowo proste to ponowny montaż jest zadaniem bardzo karkołomnym.

Wracając do tematu (niestety nie miałem czym zrobić zdjęć) - cały wyłącznik jest elementem oprawki żarówki, która z kolei jest elementem klosza. W zatrzaskach na kloszu są mosiężne blaszki, które trzymają żarówkę, jeden biegun idzie wprost do złącza, drugi jest przerwany i zamyka go... sprężynka, która jest odciągana przez plastikową dźwigienkę pracującą na plastikowej osi będącej częścią klosza. Problem w tym, że albo się coś wytarło (dźwigienkę naciska wypustka na zawiasie klapy schowka) albo wygięło i w pozycji zamkniętej dźwigienka ledwo się opierała o sprężynkę ale jej nie odciągała - światło gasło dopiero po dopchnięciu schowka. Problem rozwiązałem nakładając na dźwigienkę kawałek rurki z tworzywa sztucznego. Przy okazji przeczyściłem też powierzchnię styku stalowej sprężynki z mosiężną blaszką, bo lampka czasem się nie zaświecała w ogóle lub wręcz gasła po otwarciu schowka (widać tam było ślady iskrzenia i wypaloną powierzchnię styku).

Gimnastyka zaczęła się przy składaniu, jako że za nic nie udawało mi się wpięcie wtyku wyłącznika SRS przez mały otwór, ostatecznie zdemontowałem wyłącznik, włożyłem kabel wyłącznika przez otwór do schowka, założyłem schowek na miejsce (długość kabla daje jakieś 12-15cm luzu między deską a schowkiem, więc nie za wiele), podpiąłem wyłącznik, po czym ponownie wyjąłem schowek i przykręciłem włącznik...

Przy okazji - na schowku leżał jakiś ok 30cm niebieski przewód podłączony do złącza za schowkiem a z drugiej strony ucięty... to jakaś antena?

[Jaroslav92525]

Witam,
tak przy okazji - co do tego wyłącznika poduszki pasażera to można nad tym zapanować, sam to przećwiczyłem na podstawie fotorelacji kropeck'a:
Forum - Octavia Club Polska
opis zaczyna się od momentu: "Składanie w zasadzie też bez komplikacji. Poza jedną rzeczą - wtyczka od wyłącznika AIRBAG'u "
Pozdrawiam,
Jaroslav92525

[2.0-16v Michał]

podepnę się pod temat. U mnie schowek raz świeci a raz nie o co biga :?:

[tzok]

Dokładnie o to samo - wyłącznik rodem z czechosłowackich zabawek z wczesnych lat '90 ubiegłego wieku... Jak rozbierzesz to zobaczysz - wystarczy przeczyścić te blaszki i będzie działać. Jak na złość nie miałem przy sobie aparatu ani nawet komórki, żeby zrobić zdjęcia.

Jakbyś wyjmował schowek nie zapomnij o jednym wkręcie z boku (pod zaślepką), góra schowka wisi na zaczepach, po odkręceniu wkrętów trzeba go pociągnąć do siebie.

[2.0-16v Michał]

tzok, ok dzięki za podpowiedzi. W wolnej chwili zabiore się za to i przy okazji pstrykne kilka fotek :wink:

[Jaroslav92525]

Jakby co to tutaj jest fotorelacja GEDAW'a jak to wszystko poskładać:
Forum - Octavia Club Polska
Może będzie pomocne aczkolwiek dotyczy lampki w O1. Ale być może w O2 jest identyczna...

[tzok]

Identyczna nie jest ale bardzo podobna. Trzeba oczyścić utlenioną warstwę na powierzchni styku sprężyny i blaszek. Dodatkowo nałożyłem na "wahadełko" (w OII ma inny kształt) kawałek wężyka.